Święta, święta i po świętach

Dziś sylwester, a ja jeszcze myślę: "dopiero były przecież święta... jak to już Nowy Rok?"

Święta minęły mi w sumie jak co roku. Nie były jakieś świetne, ale też nie najgorsze. To już drugie święta, które mogłam spędzić nie tylko z rodziną, ale też z moim chłopakiem. Od poprzednich świąt on przyjeżdża do mnie w pierwsze święto, a ja do niego w drugie. To naprawdę świetny pomysł, abyśmy nie musieli się rozdzielać na okres świąt. W końcu traktuje go już jak część rodziny, a nie jak zwykłego kolegę. Jeśli chodzi o prezenty te, które ja dostałam były naprawdę świetne. Mam nadzieje, że te które ja podarowałam moim najbliższym spodobały im się tak samo jak mi prezenty od nich. Starałam się kupić im prezenty przede wszystkim od serca, aby je zapamiętali. Nie chciałam jakiś zwykłych świątecznych "pierdołek", które pójdą w zapomnienie. 

Jeśli chodzi o świąteczną atmosferę to w tym roku nie poczułam jej praktycznie w ogóle. Im jestem starsza tym święta już nie dają mi takiej radości jak kiedyś.
Sklepy pełne ozdób, światełek i choinek stanowiły dla mnie ogromną atrakcje kiedy byłam jeszcze dzieckiem. Ubieranie choinki było najważniejszą rzeczą, przy której nie mogło mnie zabraknąć. Teraz już to wszystko przeminęło. Zrozumiałam, że w życiu trzeba czerpać radość z każdej chwili, którą mamy bo wszystkie momenty, które przeżywamy są ulotne. To wszystko trwa krótką chwilę i nigdy już nie wrócimy do tego co już było.

Więc cieszcie się każdą chwilą jaką macie i dobrze ją wykorzystujcie! :)

Nawet będąc w szkole nie było czuć świątecznego klimatu. Mało osób podzieliło się ze sobą opłatkiem i złożyło sobie życzenia, a jedna z klas zamówiła na wigilię pizzę. Wyglądała naprawdę apetycznie, ale miałam co do tego mieszane uczucia. To w końcu była wigilia!

Mam jednak nadzieję, że jeszcze wróci do mnie ten zapał i radość, którą kiedyś czerpałam ze Świąt Bożego Narodzenia.  
Najważniejsze jednak jest to, że mogłam spędzić święta w domu wraz z najbliższymi. To zawsze powoduje u mnie uśmiech na twarzy i sprawia, że z niecierpliwością czekam na kolejne święta.

Mam nadzieję, że wam również święta minęły w miłej rodzinnej atmosferze, a prezenty które dostaliście były świetne.

Obiecałam wam również zdjęcie mojej choinki.

Oto ona:

I jak wam się podoba?

A teraz czas na prezenty jakie dostałam:

Część słodkości, które jeszcze nie znalazły się w moim brzuchu :)

Zestaw Dove + myjka, która jest już w wannie, więc nie pokaże wam jej niestety

Botki Pull&Bear 

Folie na paznokcie: hologramowa (Avon), koronkowa, złota i srebrna + klej (Allegro)

Pomadka i konturówka do ust

Ciekawie zapakowane fasolki w słoiczek od deseru dla dzieci "Gerber". 

Wygląda to naprawdę uroczo!

Pad xbox 360 + adapter do pc 

sweterek (H&M), koszulka (H&M), koszulka z naszywkami (Pull&Bear)

I najlepsze zostawiłam na koniec

Poduszka w kształcie pączka od najlepszego przyjaciela

i mega "przytulaśny" misiu od mojego chłopaka! :)

A wy co dostaliście? Pochwalcie się w komentarzu :D

Na koniec chciałabym wam życzyć udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku! :)